poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdział 1

Obudziłam się z kacem. Wczoraj znowu  przedawkowałam alkohol i kokainę. Cały wieczór siedziałam w fabryce z Lukiem. Rozmawialiśmy o wszystkim. O przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Naszej przyszłości .Gdy doszła 11 postanowiliśmy pójść do domu.Luke mnie odwiózł na swoim motorze.Tata był w pracy a mamy nie było. Postanowiłam że pójdę do Liama. On zawsze jest w domu. Chodzi na studia wieczorowe i jeszcze na wykłady z psychologii. Szłam, ale doszłam dosłownie po minucie do jego domu. Weszłam przez ogród i zapukałam. Jak zwykle otworzył mi ten sam brunet. Tylko miał dziwną minę, bo zawsze przychodzę po szkolę a dzisiaj jestem na wagarach.
-Co ty tutaj robisz? Czemu nie jesteś w szkole?- wypytywał Liam- Wejdź!
-Dzięki. Zaraz ci wszystko opowiem.- powiedziałam.
Weszliśmy do jego wielkiego salonu utrzymanego w kolorach beżu i czekolady .Usiadłam na mojej ulubionej beżowej sofie, a Liam poszedł zrobić kakałko. Gdy przyszedł podał mi kubek z gorącą cieczą.Wzięłam łyka, a gdy się na niego spojrzałam, ten zrobił pytającą minę. Odstawiłam kubek na stół.
-Zakładam, że mam ci wszystko opowiedzieć ze szczegółami?- zapytałam
-Tak. Wiesz, że lubię ci pomagać i ciebie słuchać.- rzekł brunet
-Więc tak...- przypomniałam sobie wszystko- Wczoraj po lekcjach poszłam z Lukiem to fabryki, potańczyć. W sumie jak codziennie. Po dwóch lub trzech godzinach, Luke zaproponował, że zostaniemy na noc i spędzimy ze sobą czas. Wiec zaczęło się.. Poszła pierwsza butelka, później jeszcze druga. Na tym się skończyło, ale później Luke powiedział, że ma lepszy towar. Nie powiedziałam, że nie chcę, po prostu się zgodziłam. Sama nie wiem kiedy zasnęłam, bo film mi się urwał. Rano gdy się obudziłam miałam kaca. Posiedziałam trochę z Lukiem, a on mnie przywiózł do domu. Rodziców nie było to przyszłam do ciebie.- dokończyłam na bezdechu.
- Oszalałaś ?! Dziewczyno ty się przez niego staczasz.- wykrzyczał- Ale okej pomogę Ci, tylko powiedz jak...- powiedział trochę spokojniej. Wiem, że się o mnie martwi, ale to moje życie, chociaż ja mu to opowiadam pewnie myśli, że oczekuję na pomoc. Spokojnie znam granicę- Wiesz co, dużo czasu ze sobą rozmawiamy co ty powiesz na wypad bez alkoholowy?- zapytał. W sumie czemu nie, ale na pewno nie dzisiaj głowa mnie tak boli, że nie mogę zaraz chyba pójdę do domu.
-Jasne! Czemu nie. Tylko nie dzisiaj może w sobotę nie mam siły. Masz tabletki przeciwbólowe?
-Tak tak. Już po nie idę.- poszedł- Proszę i masz popij. Boże dziewczyno co się z tobą dzieje?
-Nic. Nie ważne
                                             *OCZAMI LIAMA*
-Sara,Sara?!-chyba zasnęła, no nic zostanie.
Zaniosłem ją do pokoju gościnnego. Położyłem ją i przykryłem kocem.Wyglądała tak słodko gdy śpi. Zszedłem na dół i postanowiłem zrobić obiad. Ugotowałem pyszne spaghetti. Myślę, że będzie pyszne. Idzie śpiąca królewna. Bynajmniej szybko oceni moją pracę.

Czekamy na 2 komentarze będzie to miła nagroda za trudy włożone w pisanie.I dziękujemy za 93 wyświetlenia. <3

16 komentarzy:

  1. Hm.. w sumie nie mam zastrzeżeń, ale.. początek.. no kurcze
    "
    Obudziłam się z kacem. Wczoraj znowu przedawkowałam alkohol i kokainę. Cały wieczór siedziałam w fabryce z Lukiem. Rozmawialiśmy o wszystkim. O przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Naszej przyszłości .Gdy doszła 11 postanowiliśmy pójść do domu.Luke mnie odwiózł na swoim motorze.Tata był w pracy a mamy nie było. Postanowiłam że pójdę do Liama"
    napisałabym to inaczej... zrozumialej. Czytelnik nie wie gdzie jest wczorajszy wieczór a gdzie jest teraźniejszość.. Musicie nad tym popracować. Co do postaci.. hm...jest okej.. Jeżeli rozkręcicie akcje i będzie się wszystko działo w porządku tzn. niespodziewanie to.. sądzę, że ten blog wyjdzie na ludzi i stanie w mojej pierwszej dziesiątce koło Darka czy Aftera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź zajmiemy się tym bo bardzo nam zależy na blogu.

      Usuń
  2. A i jeszcze jedno.. usuńcie te zabezpieczenie do komentarza ( te kody z obrazka) bo przez to większość ludzi nie komentuje, bo im się nie chce, a po drugie to frustrujące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. C-U-D-O-W-N-Y już kocham to opowiadanie /Światło '' ) i zapraszam do mnie www.zycie-nie-ma-granic.blogspot.com i tu też zapraszam tu prowadzę z moją BFF www.bo-zycie-jest-po-to.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny blog :) nie znam sie za bardzo bo nie pisze ale mi sie podoba pomysl i ogolnie wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam szybko na nn kocham to <333333333333333333~ewelinka***

    OdpowiedzUsuń
  6. Uważam,że to będzie wspaniale opowiadanie, pełne emocji. Życzę powodzenia, aby wam się udało mieć wielu obserwatorów.

    OdpowiedzUsuń