niedziela, 20 kwietnia 2014

Prolog

Cześć. Mam na imię Sara. Pochodzę z bogatej rodziny. Nie narzekam na nic poza jednym... mój ojciec jest biznesmenem, a mama zajmuje się domem. Często bywa tak, że gdy tacie nie wychodzi w pracy, kłóci się z mamą lub ja po prostu bije. Przez te problemy zamykam się w domu, opuszczam lekcje i chodzę z moim chłopakiem Lukiem do opuszczonej fabryki gdzie spędzam całe dnie u jego boku. Jest ze mną w każdej chwili, lecz to przez niego zaczęłam pić alkohol, palić, a co gorsza brać narkotyki. Byłam już nawet o krok od samobójstwa, lecz powstrzymał mnie on. Mój najlepszy kolega, a zarazem sąsiad Liam. To jemu mogę się wygadać, normalnie porozmawiać. W ciszy i spokoju, bez krzyku taty, płaczu mamy, bez zapachu alkoholu, narkotyków. Jest jak brat, którego los mi podarował. Jestem mu wdzięczna, ze mimo wszystkich rzeczy, które źle zrobiłam, błędy, które popełniłam, on nadal jest przy mnie, nadal mnie wspiera, podtrzymuje na duchu. To przez niego jeszcze jestem na tym świecie. Dzięki niemu, moje życie nadal się toczy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz